środa, 17 listopada 2010

Sztuka czy wandalizm? Grupa artystyczna "Wojna"

Decyzją sądu w Petersburgu, członek grupy artystycznej „Wojna” Leonid Nikołajew, uczestnik akcji „Przewrót pałacowy” został aresztowany na 2 miesiące. Dwójka członków grupy (oprócz Nikołajewa również Oleg Worotnikow) została zatrzymana w Moskwie 16 listopada.

Grupa znana jest z ostrych performanceów, między innymi orgii w moskiewskim muzeum przyrodniczym albo umieszczeniu wizerunku ogromnego fallusa na jednym z petersburskich mostów.  



16 września przed Pałacem Michajłowskim, gdzie został zabity przez spiskowców car Paweł I, członkowie „Wojny” w ramach akcji „Przewrót pałacowy” przewrócili milicyjny samochód i zamknęli grupę milicjantów w budynku, zakładając na drzwiach zapięcia rowerowe. Artyści ukrywali się przez dwa miesiące w „podziemiu”. Równocześnie wielokrotnie dzwonili do poszukujących ich pracowników petersburskiego oddziału MSW, rozmowy nagrywali, a następnie umieszczali w internecie. 

Sztuka czy wandalizm?


„Radio Swaboda” zapytało o opinię kulturoznawców:

Andriej Jerofiejew:

W Rosji bardzo często sztuka jest równoznaczna z chuligaństwem, czyli przekroczeniem norm ustanowionych przez prawo. Jest związana z ograniczeniem wolności innych, albo aktami wandalizmu, w których uczestniczy grupa „Wojna”. Artyści również podlegają ogólnym normom, więc mamy tu do czynienia i z jednym i z drugim. Oczywiście byłoby dobrze, żeby sądzili ich w sądzie administracyjnym, a nie karnym. Byłoby dobrze, żeby sąd wykazał się zrozumieniem, że chodzi tu o jakiś akt symboliczny, a nie o zwykły wandalizm, niszczenie samo w sobie. Uważam, że dla artystów powinny być wyjątki – takie, które przysługują na przykład politykom. Przecież politykom odpuszcza się niektóre postępki, które naruszają prawo.

Dawid Riff:

Uważam, że to akt współczesnej sztuki, akcjonizmu: ten rodzaj sztuki był bardzo popularny w Rosji w latach 90-tych, ale obecnie reprezentuje go tylko grupa „Wojna”. To nie znaczy jednak, że moim zdaniem nie powinni (oni, albo inni artyści) odpowiadać przed sądem. Wręcz przeciwnie, jeśli zaczniemy mówić, że artyści nie powinni być sądzeni za tą, czy inną akcję, to pozbawimy sztukę potencjału politycznego.

Do grupy "Wojna" należy obecnie koło sześćdziesięciu osób, wśród nich są studenci, dziennikarze, poeci i filolodzy.

Artykuł o grupie "wojna" z "Przekroju".


„Wojna” cd..

Dwóm zatrzymanym 16 listopada aktywistom grupy artystycznej „Wojna” przedstawiono zarzuty. Grozi im 5 lat więzienia w związku z zarzutami z artykułu 213. Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej o czyny chuligańskie.

Obecnie Aleksiej Plucer – Sarno, filolog nazywany ideologiem grupy „Wojna” próbuje zorganizować kampanię społeczną wspierającą Leonida Nikolajewa i Olega Worotnikowa. Nie ma jednak wielkich złudzeń.

Szczerze mówiąc na nikogo nie liczymy dlatego że mamy smutne doświadczenia. Cała grupa ludzi zdolnych do protestu siedzi w rosyjskich więzieniach i obozach. Ludzie, którzy niczego nie zrobili siedzą i za nich nikt się nie bije – mówi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz