Na portalu Radia Swoboda wywiad z Garrim Kasparowem, kiedyś mistrzem szachowym, a obecnie jednym z liderów rosyjskiej opozycji. W ostatnim czasie Kasparow ograniczył swoją aktywność polityczną; ani nie wypowiadał się publicznie, ani nie widywano go na opozycyjnych mityngach. W istocie jedynym przejawem jego działalności publicznej były artykuły publikowane na portalu kasparov.ru. W pewnym momencie pojawiły się nawet plotki, że kończy działalność opozycyjną i wyjeżdża za granicę. Zgodnie z tym, co mówią przyjaciele Kasparowa, przez ostatnie pół roku był w Rosji tylko kilka razy.
Radio Swoboda: Zaczął pan spotykać się ze swoimi zwolennikami tylko poprzez swoje artykuły. Jak często zamierza pan bywać w Rosji?
Dziwne pytanie. W Rosji mieszkam i płacę tu podatki. Trochę dziwi mnie tak postawione pytanie. Każdy robi to, co może.
Weźmie pan udział w następnej akcji „Strategia – 31”? Pisze pan na swoim portalu, że znaczenie takich akcji rośnie, ale w ostatnim czasie nie widać pana na nich. Dlaczego?
W ogóle, pierwszy raz słyszę takie coś od korespondenta Radia Swoboda. To bardziej podobne do „naszystów” [proputinowskiej młodzieżówki – przyp. PJ].
Weźmie pan udział w następnej akcji „Strategia – 31”? Pisze pan na swoim portalu, że znaczenie takich akcji rośnie, ale w ostatnim czasie nie widać pana na nich. Dlaczego?
W ogóle, pierwszy raz słyszę takie coś od korespondenta Radia Swoboda. To bardziej podobne do „naszystów” [proputinowskiej młodzieżówki – przyp. PJ].
Nie chce pan odpowiadać na to pytanie?
Jeśli ten temat kogokolwiek interesuje, to proszę, chętnie pomyślę nad nim. Kiedy wrócę – w odpowiednim momencie, za kilka dni – będę gotowy odpowiedzieć i na te pytania. Ale kiedy zechcę mówić o mojej roli w dzisiejszych wydarzeniach, to będzie inna rozmowa. Nie mieszajmy jabłek i pomarańczy.
Pod koniec Rozmowy Kasparow zapewnia, że nie zrobi tej przyjemności Putinowi i nie wyjedzie z Rosji.
Cały wywiad tutaj